Ucz się ustalać rozsądne granice postępowania dla twego syna i przestrzegaj własnych postanowień. Nastolatkom trzeba wyznaczać takie granice, ponieważ wciąż się uczą, co to znaczy być dorosłym. Nastolatki potrzebują ograniczeń, by mieć świadomość, że rodzice ciągle sprawują nad nimi pieczę. I wreszcie nastolatki potrzebują ograniczeń, by je podważać. Jeśli rodzice sami nie ustalą takich granic, ich dorastające dzieci zmuszą je do tego własnym skandalicznym, samodestrukcyjnym zachowaniem, będącym formą zwrócenia na siebie uwagi. Nie bój się wdawać w drobne utarczki na temat stopni i godzin powrotu do domu. Niewykluczone, że uchronią cię one przed poważniejszymi bitwami dotyczącymi narkotyków i chęci porzucenia szkoły. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że wzbudzą one respekt w twoim synu.