Haim Ginot, w swojej książce Between Parent and Child (Między rodzicem a dzieckiem) wymienia dwa kryteria zdrowej wyrozumiałości: Weź poprawkę na to, że twoje dziecko dopiero uczy się dorosłości. Kierowca z zielonym listkiem, jak zauważa Ginot, nie dostanie mandatu za to, że włączył prawy kierunkowskaz, a pojechał w lewo. Na pewno w przyszłości nie zdarzą mu się takie wpadki. Nastolatek to także ktoś, kto dopiero uczy się dorosłości. Dopóki posuwa się w odpowiednim kierunku, pozwól mu czasami popełniać błędy. Weź poprawkę na trudne chwile. Naucz się rozpoznawać okresy, kiedy stres, jakiemu podlega syn, jest duży i przygotuj się wtedy na odmienne od normy i burzliwe zachowanie. Młody, dorastający człowiek, który dopiero co przeprowadził się do nowego miasta, który musi uporać się z rozwodem rodziców, któremu umarł najlepszy przyjaciel lub który przeszedł ciężką chorobę, będzie najczęściej skłonny do irytacji lub buntu, będzie zamykał się w sobie lub będzie roztargniony. I na koniec wreszcie, dbaj o to, by nigdy nie opuściło cię poczucie humoru. Jeśli potrafisz śmiać się z siebie, twój syn wkrótce zacznie się śmiać z tobą, a potem także z siebie. Zdarzenia i rzeczy wokół nas rzadko są tak beznadziejne, jak to się wydaje przygniecionemu stresem nastolatkowi.
Ćwicz się w tolerancji i elastyczności w swoich decyzjach i działaniach
Previous Post
Granice dla syna
Next Post