Rodzice nieraz próbują ukryć przed nastolatkiem problemy, które go bezpośrednio nie dotyczą, ale na podstawie ich zachowania wkrótce dochodzi on do wniosku, że sprawy w rodzinie nie układają się tak, jak powinny. Tajemnica, jaką rodzice robią wokół choroby, tarapatów finansowych lub wyłaniającej się na horyzoncie perspektywy rozwodu, jest trudniejsza do zniesienia dla nastolatka niż rzeczywistość. Powiedzenie mu o wszystkim, bez wdawania się w niepotrzebne szczegóły, powinno pomóc rozwiązać ten problem. Jest to jedna z form pokazania synowi, że jest on w naszym mniemaniu osobą na tyle dojrzałą emocjonalnie, że nie ma spraw tak bolesnych, o których nie można by z nim rozmawiać.