Troska o własny wygląd to nie problem wyłącznie dorastających panienek. Nastoletnich chłopców także boleśnie trapi świadomość własnego wyglądu. Trądzik, okulary, za duże uszy, niski wzrost, otyłość, wystające zęby, aparat ortodontyczny, brodawki, za długa szyja, za duże stopy… Wszystko to, co dorosły zbywa, machnięciem ręki i słowem „trudno”, dla dorastającego chłopca może być źródłem poważnego stresu. Mężczyźni ankietowani na potrzeby tej książki zwierzali się, iż pamiętają doskonale, że ilekroć spoglądali w lustro i dostrzegali jakieś ułomności w swoim wyglądzie, czuli się tak, jakby spotykała ich kara za nieznane im przewiny bądź niedociągnięcia. Wielu uprawiało kulturystykę, by rozbudować i wzmocnić nie tylko mięśnie, ale i świadomość tego, że mają wpływ na swój wygląd ciało. Pomagało im to wytworzyć w sobie przekonanie, że potrafią obronić siebie, zarówno w sensie fizycznym, jak i emocjonalnym. Niezależnie od tego, co czuli w środku, na zewnątrz wyglądali na silnych i niezłomnych! Pytania na temat życia i śmierci, wartości moralnych, Boga, sensu życia człowieka zajmują i zaprzątają w tym okresie umysły wielu młodych ludzi.
