Innym radykalnym sposobem wyrwania się z opiekuńczych ramion dzieciństwa jest wstąpienie do wojska lub do innej organizacji czy stowarzyszenia, która przejmuje na siebie funkcje rodziny. Każda z takich organizacji posiada jasno określoną strukturę, przywódcę, zasady postępowania i system nagród; w każdej panuje duch wspólnoty. Zapewniają one swoim członkom poczucie tożsamości i pomagają wytworzyć w młodych ludziach poczucie oddzielenia się od rodziny, ale w istocie rzeczy odwlekają one jedynie na krótki czas rzeczywistą konfrontację ze światem. Jeśli na dodatek członkostwo takiej organizacji oznacza konieczność kanalizowania uczuć, dostosowania się, uległości bądź też rywalizacji z innymi, często opóźniają one wędrówkę młodego człowieka ku indywidualnemu poczuciu odpowiedzialności za siebie i swoje postępowanie.