Musi być zdolna do zmian i przekształceń w swoim łonie. Kłóci się to z odruchowym działaniem mężczyzny w stresie, pragnącego utrzymać wpływ na bieg wydarzeń i trzymającego się kurczowo tego, co jest mu bliskie i dobrze znane. W rezultacie mąż może bez przerwy powracać myślą do tego, jak było dawniej, zamiast zacząć pracować nad zmianami, ojciec może starać się nie zauważać, że dziecko się zmienia, miast szukać nowych sposobów komunikacji z synem bądź córką, a „świeżo upieczony” emeryt może skupić się na poszukiwaniu dużo młodszej kochanki, zmianie fryzury lub nowym kręgu przyjaciół, miast próbować dotrzeć do źródeł przeżywanej depresji. Tymczasem okazuje się, że próba uzyskania wpływu na niektóre zmiany jest tylko marnowaniem sił. Czasami bardziej rozsądna wydaje się zgoda na zmianę, niewykluczone, że z pomocą psychoterapeuty. Nie zawsze oznaki stresu małżeńskiego są wyraźnie widoczne. Bywa, że nie ma ciągłych kłótni i walk, krzyków czy „cichych dni”. Spróbuj na poniższej liście odnaleźć i zaznaczyć te formy zachowań, które wydadzą ci się znajome. Podane tu przykłady mogą pomóc ci określić, na czym polegają twoje problemy, nim wymkną się one spod kontroli.