L. C. Terr (1970) w swych ponad sześcioletnich badaniach klinicznych nad rodzicami przejawiającymi skłonność do znęcania się nad dziećmi stwierdził u nich następujące cechy: 1) krańcowo nierealne fantazje na temat dziecka wypływające z własnych odległych marzeń z okresu dzieciństwa, przy czym fantazje te głównie dotyczą rozwoju dziecka, z reguły są one nacechowane lękiem przed ewentualnymi niepowodzeniami dziecka oraz silnym rozczarowaniem z powodu różnych uchybień tegoż dziecka; skłonność do zajmowania ekstremalnych pozycji w grupach społecznych, tj. albo do bezwzględnej dominacji, albo też do podporządkowania się (submisji) wobec innych członków grupy; 3) ataki złości rodziców kierowane są szczególnie na te dzieci, które posiadają jakieś widoczne defekty fizyczne lub psychiczne. Warto jeszcze wspomnieć o ciekawej koncepcji przedstawionej przez D. G. Gila (1970), którego zdaniem zarówno u ojców, jak i u matek skłonność do przejawiania okrucieństwa wobec dzieci wynika z braku odpowiedniej identyfikacji w okresie dzieciństwa z własną matką. Ów brak identyfikacji wypływa, według Gila, najczęściej z tego, że matki rodziców okazujących skłonność do znęcania się nad dziećmi były zbyt surowe, czyli tym samym można stwierdzić, że znane w psychologii behawiorystycz- nej prawo mówiące, że surowość (a w tym przypadku nawet okrucieństwo) rodziców jest wynikiem odczuwanej na „własnej skórze” dużej surowości ze strony własnych rodziców, znajduje potwierdzenie.