Press ESC to close

ŚMIERĆ OJCA

Śmierć rodziców rodzi w nas, co zrozumiałe, nie ukryty, lecz jak najbardziej jawny stres. We wszystkich kulturach służebną w stosunku do niego rolę pełnią obyczaje religijne i społeczne oraz rytuały żałobne. Niejednokrotnie wszakże mężczyzna nie zdaje sobie sprawy z tego, jakie znaczenie ma dla niego śmierć ojca. Od śmierci ojca Jeffreya minął już rok, a on wciąż doświadczał jej skutków. Był wsparciem dla swojej matki i dzieci zarówno w dniu pogrzebu, jak i w czasie długich tygodni po nim. Przez całe miesiące, jakie upłynęły od tamtego dnia, służył pomocą prawnikom i osobom prowadzącym finanse ojca, zajmującym się sprawami majątkowymi. Już rok wcześniej wiedział, że ojcu pozostało niewiele życia. Nie był jednak przygotowany na to, czego zaczął doświadczać sześć miesięcy później. Uświadomił sobie, że przestał być „dzieckiem”. I w oczach ojca, i w swoich własnych zawsze pozostawał „dzieckiem”. Gdy ojciec zmarł, przestał być jego synem i stał się ojcem własnego syna. Był teraz najstarszym mężczyzną w rodzinie i odtąd zaczął mu towarzyszyć lęk przed własną śmiercią. Świat nie był już taki jak dawniej, jego zaś świat z pewnością zmienił się już bezpowrotnie.