Kiedy wracasz do domu po ciężkim dniu pracy, zamiast wysyłać dzieci do innego pokoju, pobaw się z nimi. Dzięki temu oderwiesz się od codziennego kieratu w taki sposób, jak robią to mężczyźni typu „B” i będziesz miał szanse uchwycić chociaż chwilę z tych lat, kiedy człowiek ani się obejrzy, a synowie i córki z małych brzdąców wyrastają na nastolatków. Będzie to także dla ciebie w co mocno wierzę okazja do świetnej zabawy. Zamiast sapać z niezadowolenia, kiedy twój kolega z pokoju wyciąga nogi i rozkłada gazetę, by zabrać się za krzyżówkę, zrób to samo. Kiedy brak wrażenia, że się ciebie czegoś pozbawia, jaki możesz mieć powód do gniewu? Zamiast przebiegać jedynie wzrokiem reklamy restauracji i czytać recenzje z filmów oraz przedstawień, umów się z przyjaciółmi na wspólny wypad do kina, teatru czy na kolację. Nie czekaj aż ktoś z zewnątrz pozwoli ci na chwilę wytchnienia gdy to nastąpi, nie będziesz już miał prawdopodobnie sił na to, by radośnie spędzić czas. Pamiętaj relaks i rekonwalescencja to dwie zupełnie różne sprawy!