Press ESC to close

Taka mała miczitanka

Kolejny obszar własnej osobowości, nad którym musi zapanować nastolatek, stanowią jego agresywne odruchy. Przekonując się, że musi kontrolować agresję, uczy się zarazem, że pewne jej formy są dozwolone. Nie wolno uderzyć drugiego, a podniesiony głos i krzyk spotykają się z dezaprobatą, za to jak najbardziej na miejscu okazuje się sport, podobnie zresztą jak każda forma współzawodnictwa, czy to w nauce, czy w innych sferach życia. Dzięki temu agresja zostaje ujęta w karby, znajdując ujście we współzawodnictwie, ono zaś samo nabiera sensu dzięki sukcesom, jakie udaje się nam osiągnąć. Kiedy jednak rodzice i wychowawcy nie chcą bądź nie potrafią postawić tamy agresji nastolatka, może dojść do problemów. Istnieją rodzice i wychowawcy, którzy czerpią przyjemność z dziecięcej agresji, ponieważ dzięki niej w sposób zastępczy znajdują ujście ich długo tłumione impulsy. Czasem ma miejsce odwrotna sytuacja, kiedy i rodzice, i wychowawcy boją się panicznie wybuchu własnej agresji, a co za tym idzie także agresji dziecka.