Ponieważ po pierwsze nie czują się zagrożeni, a po drugie, mając większe poczucie własnej wartości, nie szukają wyłącznie zewnętrznej aprobaty. Nie biorą sobie na głowę zbyt wielu spraw, ponieważ zazwyczaj robią to, co s ą w stanie zrobić, a nie to, co powinni zrobić. Kiedy grają w tenisa, tańczą, robią coś, czego dotąd nie robili, i dają głośno wyraz swej radości, nie kontrolują bez przerwy swego zachowania, ponieważ nie jest dla nich najważniejsze, by „dobrze wypaść”. Nie sprawia im tyle kłopotów ani wyrażanie uczuć lub słów uznania dla czyichś osiągnięć, ani odbieranie gratulacji, gdyż jest w nich mniej nie rozładowanej wrogości wobec otoczenia. Mężczyzna o osobowości typu „B” nie postukuje wciąż bezwiednie nogą ani nie kończy zdania za innych. Nie zaciska zębów z zazdrości ani nie przygląda się krytycznie własnym osiągnięciom, gdy inni chwalą się swoimi sukcesami. Serce mężczyzny o osobowości typu „B” nie wpada w szaleńczy galop, gdy kierowcy przed nim suną jak żółwie.
