Nadużywanie alkoholu i narkotyków nie jest wyłącznie domeną nastolatków, niemniej jednak młodzież coraz częściej sięga po środki odurzające. Rodzice mniej przejmują się tym, że syn pije, aniżeli tym, że zażywa narkotyki, a przecież musimy pamiętać, iż alkohol to nic innego, jak niezwykle silny w działaniu i prowadzący do uzależnienia „barbituran w płynie”. Przeprowadzane corocznie w całym kraju badania na wybranej losowo próbce 17 000 uczniów ostatnich klas szkół średnich pokazują, że w tej grupie młodzieży właśnie alkohol stanowi najczęściej używany środek odurzający i że studenci oraz młodzi mężczyźni spożywają zdecydowanie większe ilości alkoholu niż studentki i młode kobiety. I tak na przykład w 1990 roku 90% badanych przyznało, że próbowali alkoholu, a 32% oświadczyło, że w ostatnich dwóch tygodniach pili alkohol w dużych ilościach (pięć i więcej drinków pod rząd). Dane te są alarmujące nie tylko dlatego, że alkohol wyzwala w człowieku antyspołeczne zachowania, wpływa ujemnie na pamięć i uszkadza organizm, ale także dlatego, że spowalnia czas reakcji na bodźce i pogarsza koordynację wzrokowo-moto- ryczną. Innymi słowy, przyczynia się do ogromnej liczby wypadków samochodowych, w któiych śmierć ponoszą młodzi ludzie. Przez krótki czas alkohol może łagodzić uczucie stresu, ale w ostatecznym rozrachunku, gdy nastolatek zaczyna zdawać sobie sprawę z tego, że nie ma wpływu na ilość wypijanego przez siebie alkoholu, stres, jakiego doświadcza, wzrasta.