Sam był czołowym grafikiem w firmie, ale kiedy zaczynał w niej pracę, jedyną rzeczą, jaką firma mogła mu dać, była deska kreślarska najbardziej zdezelowana deska kreślarska na świecie. Jak mówiła jego żona, było na niej wszystko zadrapania, pęknięcia, rysy, plamy z farby… Współczuła mu, ale on zdawał się tym wcale nie przejmować. Aż wreszcie firma zamówiła dla Sama nową deskę, a on podziękował za nią gorąco i szczerze. W biurze zachowywał się tak, jakby chciał pokazać, że ceni sobie bardzo nowe narzędzie pracy, ale w domu narzekał, że nie potrafi zabrać się do pracy, że ma kłopoty z zaśnięciem i że nie może spać nad ranem. Jednak po kilku dniach nadgodzin w biurze sytuacja się polepszyła. Parę tygodni później, kiedy żona odwiedziła go w pracy, by razem z nim zjeść lunch, zobaczyła, że nowa deska wygląda teraz tak samo jak stara. Oto kilka rad dotyczących tego, jak przeciwdziałać omawianej tu postaci ukrytego stresu, jakich udzielił mi jeden z przedstawicieli wysokiego szczebla zarządzania dużego koncernu, który po dwudziestu latach zmienił pracę: Postaraj się nie zmieniać codziennego rytuału śniadania; zaczynaj dzień zawsze w taki sam uporządkowany i niezmienny sposób. W domu tosty, w restauracji herbata, a na biurku kawa pomogą ci podtrzymać przeświadczenie, że zaczynasz dzień po swojemu. Podporządkuj się nowemu rozkładowi dnia i uczyń go własnym najszybciej, jak potrafisz. Znajdź wszystkie jego dobre strony i posuń zmiany o krok dalej. Pozwoli ci to zachować poczucie panowania nad sytuacją i uchroni przed marnowaniem energii na jałowy opór czy niechęć wobec dostosowania się do nowych wymogów.
Podporządkuj się nowemu rozkładowi dnia
Previous Post
ZAKŁÓCENIA I ZMIANY W USTALONYM PORZĄDKU DNIA
Next Post