Większość mężczyzn powie nam, że potrzeba osiągnięcia sukcesu jest ważniejsza dla nich aniżeli lęk przed porażką, ale z ich zachowania wynika niejednokrotnie coś innego. Wyobraźmy sobie następującą sytuację: mamy rzucić kółko na metalowy pręt i by to zrobić, wolno nam stanąć w dowolnej odległości od pręta. Jeśli podejdziesz jak najbliżej i spuścisz kółko z góry na pręt, można założyć, że w twoim wypadku lęk przed porażką nie stanowi ukrytej formy stresu. Ale jeśli odsuwasz się od pręta, by uczynić całe zadanie trudniejszym, jest to prawdopodobnie wymówka na wypadek porażki, do której uciekasz się pod pretekstem „podnoszenia sobie poprzeczki”.
Gary stanął: przed szansą, która trafia się tylko raz w życiu. Miał małą drukarnię i zaopatrywał w druki firmowe miejscową Radę Szkolną, a do okolicznych sklepów dostarczał papeterię z nadrukami dla indywidualnych klientów. Teraz zaproponowano mu, by przygotowywał druki firmowe dla władz hrabstwa. Gary posiadał niezbędną w swoim fachu wiedzę, spore umiejętności, no i maszyny. Nie miał za to perspektyw. Znał właścicieli wszystkich sklepów oraz członków miejscowej Rady Szkolnej osobiście i kiedy musiał tłumaczyć im się z opóźnień i błędów, przychodziło mu to bez zbytniego trudu. Nie znał osobiście nikogo z personelu ani z władz hrabstwa i bał się, że jeśli popełni jakiś błąd, zostanie uznany za osobę niekompetentną. Gary tak się przejął tym wyimaginowanym wstydem, jaki musiałby znosić, gdyby kiedyś na tych szerokich wodach powinęła mu się noga, że wycofał się zupełnie, informując władze hrabstwa, że zadanie to przekracza możliwości jego zakładu. Gary był przekonany, że w jego najlepszym interesie leżało przede wszystkim unikać porażki.
LĘK PRZED PORAŻKĄ
Previous Post
Co należy uznać za objawy tej formy ukrytego stresu?
Next Post